poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Księga 13

Do tytułu.. hi hi hi....krótka demonstracja...





Emma-O

Byłam właśnie na scenie z Rozą, przygotowywałyśmy się do naszej "pracy", czyli zakładałyśmy mikrofony na uszy, bo tak jest swobodniej, ubrane byłyśmy tak samo, nie jak ostatnio, lecz....

Byłyśmy ubrane identycznie, a włosy, miałyśmy w koka, tak aby się nie różniły, no krótko mówiąc, schowałyśmy je, a makijaż mammy zwykłą kreskę, którą robiła Roza. Czekałam z nią na scenie, do naszego występu, wieczorem, eh wieczorem....

Wieczór

Wyrzuciłam naszych gości, z domu, została tylko Roza i Ayato, ja i moja koleżanka, bądź "kuzynka" poszłyśmy do mojego, no dobra poszłyśmy do sypialni mojej i Willa, aby pomyśleć nad piosenkami do klubu, bo idziemy tam za godzinę, gdy to opracowałyśmy, poszłyśmy do sklepu, który był jeszcze otwarty i kupiłyśmy sobie takie same ciuchy, po czym ruszyłyśmy do klubu....

Teraz

Zaczęła się muzyka, śpiewałyśmy raz razem, a raz oddzielnie. Razem z nami śpiewał Ken, siedzący na krześle...

Roza - błękit
Emma-O - czerwień
Razem Dziewczyny - róż
Ken - zielony
Wszyscy - taki fiolet....



Right from the start
you were a thief, you stole my heart
and I your willing victim

I let you see the parts of me
That weren’t all that pretty

And with every touch you fixed them.
Now you’ve been talking in your sleep
- Oh oh
Things you never say to me - Oh oh
Tell me that you’ve had enough
Of our love, our love.

Just give me a reason,
Just a little bit’s enough,
Just a second, we’re not broken, just bent
And we can learn to love again
It’s in the stars,
It’s been written in the scars on our hearts
We’re not broken, just bent
And we can learn to love again!


I’m sorry I don’t understand
Where all of this is coming from
I thought that we were fine,
(Oh, we had everything)
Your head is running wild again
My dear, we still have everythin'
And it’s all in your mind.
(Yeah, but this is happenin')
You’ve been havin' real bad dreams - Oh oh
You used to lye so close to me - Oh oh
There’s nothing more than empty sheets
Between our love, our love
Ooooh, our love, our love.

Just give me a reason,
Just a little bit’s enough,
Just a second, we’re not broken, just bent
And we can learn to love again
I never stopped
You're still written in the scars on my heart

You’re not broken, just bent
And we can learn to love again.

Oh, tear ducts and rust
I’ll fix it for us
We’re collecting dust,
But our love’s enough.
You’re holding it in
You’re pouring a drink
No nothing is as bad as it seems.
We’ll come clean!

Just give me a reason,
Just a little bit’s enough,
Just a second, we’re not broken just bent
And we can learn to love again.
It’s in the stars,
It’s been written in the scars on our hearts
That we’re not broken, just bent
And we can learn to love again.


Just give me a reason,
Just a little bit’s enough,
Just a second, we’re not broken just bent
And we can learn to love again.
It’s in the stars,
It’s been written in the scars on our hearts
That we’re not broken, just bent
And we can learn to love again.

Ooh, we can learn to love again
Ooooh, we can learn to love again
Ohh, that we’re not broken, just bent
And we can learn to love again..
tł:

Od początku byłeś złodziejem
Skradłeś moje serce i
Jestem twoją uległą ofiarą

Pozwoliłam ci zobaczyć te części mnie
Które nie do końca były urocze

I z każdym dotykiem, naprawiałeś je
Teraz mówiłeś przez sen
- och, och
Rzeczy, o których mi nigdy nie mówisz - och, och
Powiedz mi, że miałeś dość
Naszej miłości, naszej miłości

Po prostu daj mi powód
Wystarczy nawet malutki
Sekunda, to jeszcze nie koniec drogi, tylko jej zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz
To jest w gwiazdach
To zostało zapisane w bliznach na naszych sercach
To nie koniec naszej wspólnej drogi, tylko zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz


Przepraszam, nie rozumiem
Skąd to wszystko się bierze
Myślałem, że mamy się dobrze
(Och, mieliśmy wszystko)
Twoje myśli znów szaleją
Mój drogi, wciąż mamy wszystko
A to wszystko jest w twoim umyśle
(Tak, ale to się dzieje)
Miałaś naprawdę złe sny - och, och
Kiedyś leżałaś tak blisko mnie - och, och
Tutaj nie ma nic więcej niż puste kartki
Pomiędzy naszą miłością, naszą miłością
Och, naszą miłością, naszą miłością


Po prostu daj mi powód,
Wystarczy nawet malutki,
Sekunda, to jeszcze nie koniec drogi, tylko jej zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz

Ja nigdy nie ustałem
Wciąż jesteś zapisana w bliznach na moim sercu

To nie koniec twej drogi, tylko zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz


Och, rozdarte przewody i rdza
Naprawię to dla nas
Zbieramy kurz*
Ale nasza miłość jest wystarczająca
Ukrywasz to
Nalewasz drinka
Nie, nic nie jest tak złe, na jakie wygląda
Wyznamy całą prawdę!

Po prostu daj mi powód
Wystarczy nawet malutki
Sekunda, to jeszcze nie koniec drogi, tylko jej zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz
To jest w gwiazdach
To zostało zapisane w bliznach na naszych sercach
To nie koniec naszej wspólnej drogi, tylko zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz

Po prostu daj mi powód
Wystarczy nawet malutki
Sekunda, to jeszcze nie koniec drogi, tylko jej zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz
To jest w gwiazdach
To zostało zapisane w bliznach na naszych sercach
To nie koniec naszej wspólnej drogi, tylko zakręt
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz

Och, możemy nauczyć się kochać jeszcze raz
Och, możemy nauczyć się kochać jeszcze raz
Och, nie wszystko stracone
Możemy nauczyć się kochać jeszcze raz


Ukłoniliśmy się, potem do siebie przytuliliśmy, zeszliśmy na chwilę aby napić się wody i wróciliśmy na scenę, tak dla wyjaśnienia, Ken też tu pracuje, lecz w tej piosence z nami nie zaśpiewa.







Mmm mmm mmm mmm (4x)
I gotta turn this car around
I never should have left you there
Boy this traffic is making me sick
Boy I can't wait to have you near

I gotta hurry hurry hurry
Now quick quick quick
Just stepped on the gas cause I don’t wanna miss this
This opportunity will only come once in my life, my life

I gotta hurry hurry hurry
Now quick quick quick
Just stepped on the gas cause I don’t wanna miss this
See what you're bringin' me boy is priceless
I gotta be out of my mind not to try this

Through strength I found love
In time I find myself in happiness with you (2x)


Mmm mmm mmm mmm (4x)
Boy I need to say what’s in my heart
I was scared but I’ll do my part

I came back to tell you face to face
So what we have won’t go to waste


I gotta hurry hurry hurry
Now quick quick quick
Just stepped on the gas cause I don't wanna miss this

This opportunity will only come once in my life, my life Yeah

Sorry sorry sorry I'm coming down to fix this
You should know how I feel I know I got you twisted

See what you're bringing me boy is priceless
I gotta be outta my mind not to try this


Through strength I found love
In time I find myself in happiness with you (2x)


The things that you can give to me
I can feel it when your holding me close
You're like one of the real wonders
I know I’m going under

Come see that I’m ready for this
And you're so good for me
You’re my true joy
You make me wanna say



Mmm mmm mmm mmm (4x)
Through strength I found love
In time I find myself in happiness with you (2x)

tł:

Mmm mmm mmm mmm (4x)
Muszę zawrócić samochód
Nigdy nie powinnam była Cię tam zostawić
Chłopcze ten korek doprowadza mnie do szału
Chłopcze nie mogę się doczekać, kiedy będę miała Cię blisko

Musze się pośpieszyć, pośpieszyć, pośpieszyć
A teraz szybko, szybko, szybko
Właśnie dodałam gazu, bo nie mogę tego przegapić

Taka okazja zdarzy się tylko raz w moim życiu, moim życiu
Musze się pośpieszyć, pośpieszyć, pośpieszyć
Teraz szybko, szybko, szybko
Właśnie dodałam gazu, bo nie mogę tego przegapić

Spójrz chłopcze - to, co mi dajesz jest bezcenne
Musiałabym postradać zmysły, żeby tego nie spróbować

Poprzez siłę znalazłam miłość
Z czasem odnajdę siebie w szczęściu z Tobą

Mmm mmm mmm mmm (4x)

Chłopcze potrzebuję wyjawić wszystko, co mam w sercu
Bałam się, ale odegram swoją rolę

Przyszłam tu, aby powiedzieć Ci to prosto w twarz
Że to, co mamy, nie zmarnuje się


Musze się pośpieszyć, pośpieszyć, pośpieszyć
A teraz szybko, szybko, szybko
Właśnie dodałam gazu, bo nie mogę tego przegapić

Taka okazja zdarzy się tylko raz w moim życiu, moim życiu, taak

Przepraszam, przepraszam, przepraszam
Przyjeżdżam, aby to naprawić
Powinieneś wiedzieć jak się czuję

Wiem, że zawróciłam ci w głowie
Spójrz chłopcze - to, co mi dajesz jest bezcenne
Musiałabym postradać zmysły, żeby tego nie spróbować


Poprzez siłę znalazłam miłość
Z czasem odnajdę siebie w szczęściu z Tobą


Rzeczy, które możesz mi ofiarować
To te, które czuję, kiedy mnie obejmujesz
Jesteś jak jeden z cudów świata
Wiem, że omdlewam

Przyjdź i zobacz, że jestem na to gotowa
A Ty jesteś dla mnie taki dobry
Jesteś moją prawdziwą radością
Sprawiasz, że chcę powiedzieć


Mmm mmm mmm mmm (4x)

Poprzez siłę znalazłam miłość
Z czasem odnajdę siebie w szczęściu z Tobą.(2x)


Powtórzyliśmy to co przedtem, no i na scenie znaleźliśmy się znowu same, bez Kena...



I'm lyin' here on the floor where you left me
I think I took too much

I'm crying here, what have you done?
I thought it would be fun

I can't stay on your life support, there's a
shortage in the switch,
I can't stay on your morphine, cuz its making me
itch
I said I tried to call the nurse again but she's
being a little bitch,
I think I'll get outta here, where I can


Run just as fast as I can
To the middle of nowhere
To the middle of my frustrated fears
And I swear you're just like a pill
Instead of makin' me better, you keep makin' me
ill
You keep makin' me ill


I haven't moved from the spot where you left me
This must be a bad trip
All of the other pills, they were different
Maybe I should get some help


I can't stay on your life support, there's a
shortage in the switch,
I can't stay on your morphine, cuz its making me
itch
I said I tried to call the nurse again but she's
being a little bitch,
I think I'll get outta here, where I can

Run just as fast as I can
To the middle of nowhere
To the middle of my frustrated fears
And I swear you're just like a pill
Instead of makin' me better, you keep makin' me
ill
You keep makin' me ill

Run just as fast as I can
To the middle of nowhere
To the middle of my frustrated fears
And I swear you're just like a pill
Instead of makin' me better, you keep makin' me
ill
You keep makin' me ill

I can't stay on your life support, there's a
shortage in the switch,
I can't stay on your morphine, cuz its making me
itch
I said I tried to call the nurse again but she's
being a little bitch,
I think I'll get outta here, where I can

Run just as fast as I can
To the middle of nowhere
To the middle of my frustrated fears
And I swear you're just like a pill
Instead of makin' me better, you keep makin' me
ill
You keep makin' me ill

tł:

Leżę na podłodze, tu gdzie mnie zostawiłeś,
Myślę, że wzięłam za dużo.

Płaczę tutaj, co Ty narobiłeś?
Myślałam, że będzie zabawnie.


Nie mogę liczyć na Twoje życiowe wsparcie,
Nie mam możliwości zmiany terapii,
Nie mogę żyć na twojej morfinie,
bo wszystko mnie od niej swędzi
Powiedziałam, że próbowałam wezwać pielęgniarkę, ale była małą dziwką,
Chyba muszę się stąd wydostać, gdzieś, gdzie będę mogła


Biec, tak najszybciej jak mogę,
Na sam środek niczego,
Na sam środek moich sfrustrowanych lęków,
I przysięgam, że jesteś jak tabletka,
Zamiast sprawiać, że poczuję się lepiej,
Ciągle przez Ciebie choruję.


Nie poruszyłam się z miejsca, gdzie mnie zostawiłeś,
To musi być zła faza,
I wszystkie inne pigułki były inne,
Może ktoś powinien mi pomóc?


Nie mogę liczyć na Twoje życiowe wsparcie,
Nie mam możliwości zmiany terapii,
Nie mogę żyć na twojej morfinie,
bo wszystko mnie od niej swędzi
Powiedziałam, że próbowałam wezwać pielęgniarkę, ale była małą suką,
Chyba muszę się stąd wydostać, gdzieś, gdzie będę mogła


Biec, tak najszybciej jak mogę,
Na sam środek niczego,
Na sam środek moich sfrustrowanych lęków,
I przysięgam, że jesteś jak tabletka,
Zamiast sprawiać, że poczuję się lepiej,
Ciągle przez Ciebie choruję.


Nie mogę liczyć na Twoje życiowe wsparcie,
Nie mam możliwości zmiany terapii,
Nie mogę żyć na twojej morfinie,
bo wszystko mnie od niej swędzi
Powiedziałam, że próbowałam wezwać pielęgniarkę, ale była małą suką,
Chyba muszę się stąd wydostać, gdzieś, gdzie będę mogła

Biec, tak najszybciej jak mogę,
Na sam środek niczego,
Na sam środek moich sfrustrowanych lęków,
I przysięgam, że jesteś jak tabletka,
Zamiast sprawiać, że poczuję się lepiej,
Ciągle przez Ciebie choruję.


Zgadnijcie.....To samo, co przed chwilą, lecz, tym razem z Kenem...


PS: wiem ze powinien być tylko męski głos, ale użyjcie wyobraźni.. ;)

You were my Sun
You were my Earth
But you didn't know all the ways I loved you, no
So you took a chance
And made other plans
But I bet you didn't think that they would come crashing down, no


You don't have to say, what you did,
I already know, I found out from him
Now there's just no chance, for you and me, there'll never be
And don't it make you sad about it

You told me you loved me
Why did you leave me all alone
Now you tell me you need me
When you call me on the phone
Girl I refuse, you must have me confused
With some other guy
Your bridges were burned, and now it's your turn
To cry.


Cry me a river
Cry me a river-er
Cry me a river
Cry me a river-er, yea yea


I know that they say
That somethings are better left unsaid
It wasn't like you only talked to him and you know it
(Don't act like you don't know it)
All of these things people told me
Keep messing with my head
(Messing with my head)
You should've picked honesty
Then you may not have blown it
(Yea..)

You don't have to say, what you did,
(Don't have to say, what you did)
I already know, I found out from him
(I already know, uh)
Now there's just no chance, for you and me, there'll never be
(No chance, you and me)
And don't it make you sad about it

You told me you loved me
Why did you leave me all alone
(All alone)
Now you tell me you need me
When you call me on the phone
(When you call me on the phone)
Girl I refuse, you must have me confused
With some other guy
(I'm not like them baby)
Your bridges were burned, and now it's your turn
(It's your turn)
To cry

Cry me a river
(Go on and just)
Cry me a river-er
(Go on and just)
Cry me a river
(Baby go on and just)
Cry me a river-er, yea yea
Oh
(Oh)

The damage is done
So I guess I be leaving
Oh
(Oh)
The damage is done
So I guess I be leaving
Oh
(Oh)
The damage is done
So I guess I be leaving
Oh
(Oh)
The damage is done
So I guess I be... leaving

You don't have to say, what you did,
(Don't have to say, what you did)
I already know, I found out from him
(I already know, uh) Now there's just no chance, for you and me, there'll never be
(No chance, you and me)
And don't it make you sad about it

Cry me a river
(Go on and just)
Cry me a river-er
(Baby go on and just)
Cry me a river
(You can go on and just)
Cry me a river-er, yea yea
Cry me a river
(Baby go on and just)
Cry me a river-er
(Go on and just)
Cry me a river

(Cause I've already cried)
Cry me a river-er, yea yea
(Ain't gonna cry no more, yea-yea)
Cry me a river
Cry me a river, oh 3x
Cry me a river, oh
(Cry me, cry me)
Cry me a river, oh
(Cry me, cry me)
Cry me a river, oh
(Cry me, cry me)
Cry me a river, oh
(Cry me, cry me)
Cry me a river, oh
(Cry me, cry me)
Cry me a river, oh
(Cry me, cry me)
Cry me a river
(Cry me, cry me)

tł:
Byłaś moim Słońcem,
Byłaś moja Ziemia
Lecz nie wiedziałaś, na jak wiele sposobów Cię kochałem, nie.
Więc wykorzystałaś szansę
I poczyniłaś inne plany,
Ale nie pomyślałaś, że mogą one legnąć w gruzach,
Nie

Nie musisz mówić, co zrobiłaś.
Wszystko już wiem, dowiedziałem się od niego.
Teraz nie ma już żadnych szans
dla mnie i dla Ciebie,
i nigdy nie będzie.
I nie udawaj, że jest Ci z tego powodu przykro.

Mówiłaś, że mnie kochasz,
więc dlaczego zostawiłaś mnie całkiem samego ?
Teraz, gdy do mnie dzwonisz, mówisz, że mnie potrzebujesz.
Dziewczyno, odmawiam.
Musiałaś mnie pomylić z jakimś innym facetem.
Twe mosty zostały spalone, więc
teraz twoja kolej, by płakać.

Wypłacz mi rzekę łez*.
Wypłacz mi rzekę łez*.
Wypłacz mi rzekę łez*.


Wiesz, mawiają, że niektóre rzeczy lepiej zostawić niedopowiedziane.
Ale Was nie łączyły tylko rozmowy
i dobrze, o tym wiesz.

Nie zachowuj się, jakby tak nie było.
Wszystkie te rzeczy, które powtarzali mi ludzie mieszały w mojej głowie.
Powinnaś wybrać uczciwość.
Może wtedy nie zaprzepaściłabyś wszystkiego.


Nie musisz mówić, co zrobiłaś.
Wszystko już wiem, dowiedziałem się od niego.
Teraz nie ma już żadnych szans
dla mnie i dla Ciebie,
i nigdy nie będzie.
I nie udawaj, że jest Ci z tego powodu przykro.

Mówiłaś, że mnie kochasz,
więc dlaczego zostawiłaś mnie całkiem samego ?
Teraz, gdy do mnie dzwonisz, mówisz, że mnie potrzebujesz.
Dziewczyno, odmawiam.
Musiałaś mnie pomylić z jakimś innym facetem (nie jestem, jak oni, kochana)
Twoje mosty zostały spalone, więc
teraz twoja kolej, by płakać.

Wypłacz mi rzekę łez* (nie krępuj się i po prostu...)
Wypłacz mi rzekę łez* (nie krępuj się i po prostu...)
Wypłacz mi rzekę łez* (kochanie, nie krępuj się i po prostu...)
Wypłacz mi rzekę łez* ( nie!)

Krzywda została wyrządzona, więc chyba będę już wychodził. (x4)

Nie musisz mówić, co zrobiłaś.
Wszystko już wiem, dowiedziałem się od niego.
Teraz nie ma już żadnych szans
dla mnie i dla Ciebie,
i nigdy nie będzie.
I nie udawaj, że jest Ci z tego powodu przykro.


Wypłacz mi rzekę łez* (nie krępuj się i po prostu...)
Wypłacz mi rzekę łez* (kochanie, nie krępuj się i po prostu...)
Wypłacz mi rzekę łez* (kochanie, nie krępuj się i po prostu...)
Wypłacz mi rzekę łez* ( nie!)

Bo ja już płakałem.
I nie mam zamiaru dłużej tego robić. 


No i zgadnijcie, znowu, lecz tym razem, bez Kena.....



To, co nam było, co nam się zdarzyło.

1.Napisać list, i szybko z domu wyjść.
Nie potrafiłam spać.

O tak…
Na pozór zły, a tak potrzebny mi.
Pękały serca nam.

Zostań…
Napięty ból, przed nami stawiał mur. Odbierał resztki sił…
Mów mi…
Czy tylko ja, walczyć o to mam, czy pomożesz mi?


Ref; 2x
To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.



2.Tak dużo spraw, łączyło kiedyś nas.
Myślałam, to ma sens.
Już wiem, że kiedy ja, stawiałam domy z kart, nie miałeś do nich wejść.

O nie…
Ostatni raz, pocałuj tylko mnie.
Ja schowam moje łzy.

Bo wiem…
Że tylko jak, odwrócę nagle twarz, nie zatrzymam ich.


Ref; 2x
To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.



Ta historia opowiada, że…
Czasem warto zastanowić się…


Ref; 1x
To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.
To nic nie znaczyło, to nie była miłość.
A wciąż mam nadzieję, nowy plan.


To, co nam było, co nam się zdarzyło.
Do ułożenia w głowie mam.

To nic nie znaczyło, bo to nie była miłość.
A wciąż nadzieję mam, i nowy plan.


Przytuliłyśmy się, ukłoniłyśmy, poszłyśmy się napić, i znowu.....


Babę zesłał Bóg
Raz mu wyszedł taki cud.
Babę zesłał Bóg
Coś innego przecież mógł.
Żeby dobrze zrobić wam ,
Żeby dobrze zrobić wam.
Babę zesłał Pan.

Bóg też chłopem jest,
Świadczy o tym jego gest.
Bóg też chłopem jest.
Tak jak swing i blues i jazz,

Żeby z baby ciągle drwić.
Żeby z baby ciągle drwić.
Trzeba chłopem być.

Bóg ci zesłał mnie
Byś miał kogoś w noc i dzień.

Bóg ci zesłał mnie
I sie z tego tylko ciesz.

Z woli nieba jestem tu.
Z woli nieba jestem tu.
Więc się do mnie módl.
Babę zesłał Bóg
Raz mu wyszedł taki cud.
Babę zesłał Bóg
Coś innego przecież mógł.

Żeby dobrze zrobić wam ,
Żeby dobrze zrobić wam.
Babę zesłał Pan.

Bóg też chłopem jest,
Świadczy o tym jego gest.
Bóg też chłopem jest.
Tak jak swing i blues i jazz,
Żeby z baby ciągle drwić.
Żeby z baby ciągle drwić.
Trzeba chłopem być.

Bóg ci zesłał mnie 
Byś miał kogoś w noc i dzień.
Bóg ci zesłał mnie
I sie z tego tylko ciesz.
Z woli nieba jestem tu.
Z woli nieba jestem tu.
Więc się do mnie módl.

(aaaa.....)

Po raz ostatni się ukłoniłyśmy i zeszłyśmy ze sceny, potem dostałyśmy od razu wypłatę i ruszyłyśmy do domu, była już 1 w nocy, wczesna pora, jak dla mnie, jednak Roza już odpadała, ale cóż, co zrobić.? Gdy doszłyśmy do mojego domu, trochę pogadałyśmy, Roza mi wytłumaczyła, ze jutro ma być brzydka pogoda więc idę jutro do szkoły, Will, się zgodził, lecz i tak mu to było obojętne bo musiał wyjechać a mnie u kogoś zostawić, więc na ten krótki czas Roza będzie moją siostrą, he, nawet tak o tym nie myślałam. Pomijając to że w nocy dostałyśmy ochrzan od Willa, ze nas tak długo nie było, ale nas puścił bo musiałyśmy iść do domu mojej "siostry" bo "On" już musiał jechać. Nadszedł ranek, i tak jak mówiła Roza, nie było słonecznie lecz ponuro i ciemno i nie byłam tak senna, jak ona. Dotarłyśmy do szkoły, pierwsza lekcja minęła spoko, był polski, potem mieliśmy mieć dwa razy W-f, Will, mnie zwolnił z tej lekcji, no tych dwóch, ponieważ jeszcze nie opanowałam biegania, tak aby wyglądać jak człowiek. Głód mnie nie dotykał, lecz go lekko czułam, nie aż tak ale jednak. Na końcu tej lekcji, nauczyciel, który był wampirem, ogłosił, ze po wszystkich lekcjach, odbędą się zajęcia taneczne, byłam uradowana.! W młodości, no dobra, może nie konkretnie w młodości, eh, jak miałam 400 lat, Will uczył mnie Tanga, Will potrafi wszystko... A wracając, uczył mnie tego, i umiem już tańczyć Tango, w pełni, ale chętnie się pouczę, no z przyjemnością. Podczas mojego rozmyślania, podeszła do mnie Roza, i chwyciła za rękę, abyśmy wyszły z sali, do szatni, ale pokazałam jej aby poszła. Ja zaś podeszłam do wampir...do nauczyciela, i zapytałam.
- dzień dobry, mam pytanie, czy ja, mogłabym na te zajęcia....? - zapytałam nie pewnie, ten nauczyciel jest ogromny.!
- zajęcia taneczne, Tango.? - odwrócił się i uśmiechnął, patrzył na mnie, chociaż nie wiem, widzę na ciepło i zimno, ale, teraz widzę bardziej kontrasty.
- tak.. - odpowiedziałam, szybko, bo chyba się niecierpliwił...
- oczywiście, taka młoda wampirka, na pewno będzie chętna.... - powiedział to cicho, tak aby nikt tego nie słyszał...z ludzi, bo wampir na pewno to usłyszy....lub coś z tym podobnego. Uśmiechnęłam się do niego.
- oczywiście, zjawię się i dziękuję.
Odeszłam szybkim krokiem, takim ludzkim, a miałam szpilki, więc nie zbyt będę mogła biegać, ubrana byłam w ....

Krótko mówiąc, Roza nie ma normalnych ciuchów, ani normalnych butów.Więc wzięłam od niej też czarne bolerko, a resztę zostawiłam jak jest, w makijażu z tego co mi mówiła, był on różowy, a ja nie za bardzo go lubię, ale się ona upierała więc, nie miałam wyboru. Nie wiem czemu, ani jak, ale ona nie ma w ogóle spodni, jedynie te jedne spodenki do W-Fu....Ma same sukienki, suknie, lub spódnice. No ale sobie z tym poradziłam. Tak więc, po wyjściu Rozy z szatni, ruszyłyśmy na lekcję, no ale prawie całą przegadałyśmy na liścikach, Roza namawiała mnie abym zadzwoniła po Willa, żeby ze mną zatańczył, i żebyśmy pokazali jej (czyt: uczniom) "co to znaczy taniec towarzyski, o nazwie Tango.! ". Dokładnie takie słowa mi napisała. Więc nie miałam wyboru i poprosiłam ją aby wysłała do niego SMS-a o treści... "Will, Em prosi cię abyś z nią zatańczył na zajęciach tanecznych z Tango, mógłbyś przyjść za dwie godziny.?" Oczywiście nie chciała czekać do przerwy i wysłała to na lekcji. Nauczyciel zwrócił jej uwagę, lecz nie odebrał telefony na szczęście, Will odpisał że chętnie, a przy okazji, ze mną będzie mógł o czymś pogadać, ważnym, gdy mnie o tym poinformowała uśmiechnęłam się i usłyszałam dzwonek na przerwę. Następne lekcje minęły normalnie, no prawie, bo Kas spowodował trzecią wojnę światową z nauczycielem na odzywki, a potem na kulki z papieru z Kenem, obaj poszli do dyrektorki i już nie wrócili, pewnie zwiali, no a dokańczając czas na Tango.! Szybkim krokiem ruszyłam do sali gimnastycznej, gdzie był już nauczyciel, podeszłam do niego i znów zagadałam, matko jak to głupio brzmi, jak bym chciała go poderwać, fuj....
- dzień dobry po raz kolejny, ja chciałam się spytać czy mogłabym zaprezentować krótki układ do Tango...? - przeciągnęłam ostatnie słowo.
- oczywiście a z kim.? może go znam.?
- no nie wiem, z Willem, uczył mnie Tango, no a teraz umiem je w pełni ale chce się dalej uczyć.... - nauczyciel zaniemówił, ale po chwili się odezwał....
- z Willem, tym dyrektorem szkoły, dla wampirów.? - zapytał ściszonym głosem, bo zaczęli się zbierać uczniowie, głównie uczennice, a chłopcy byli tu albo z ich powodu bo ich przekonały, albo za karę.
- tak... - wyszczerzyłam się, po czym szybko dodałam - będzie tu za niedługo...
- już go poinformowałaś.?
- z Rozą, i tak trzy godziny temu, lub dwie....
- oh, rozumiem, dobrze, przygotuj się przed wejściem, czy Will będzie miał muzykę.?
- zapewne tak, nie wiem nawet jaki układ wybrał, ale zapewne pana zaskoczymy.....
- he, nie mnie lecz jego.... - wskazał palcem na chłopaka przy drugich drzwiach, był dość, hmm, można powiedzieć ładnie umięśniony, nie za bardzo ani nie za mało, pasowało to do niego, wyglądał na 20 lat, może 22, nie wiem, spojrzałam na nauczyciela, gdy chciałam się odezwać, zrobił to za mnie...
- za pewne chcesz zapytać czy wie on o wampirach.?
- t-tak.... - kiwnęłam na dodatek głową, czemu ja się jąkam.?!
- wie, ale nim nie jest, wychował się u wampirów, z tego co wiem, to jest mój limit wiedzy o nim, zgłosił się tu uczyć, no i został dodany, i tyle...
- och, rozumiem, więc, jak by co mogę mówić przy nim o wampirach.?
- tak, ale staraj się unikać tego tematu, on nie rozpoznaje wampirów, jak my, musi mu ktoś o nich powiedzieć, jednak niektóre wampiry zna...
- niektóre czyli.?... - byłam po prostu ciekawa....
- zna Willa, ale tyle wiem, bo o nim opowiadał, dobra, chyba przyszedł Will, idź do niego, weź muzykę i przyjdźcie tu, potem szybko zatańczycie, i On będzie mógł kontynuować lekcje...no rozpocząć...ją..... - dobra, obróciłam się, faktycznie był Will, już ruszyłam w jego kierunku ale na sekundę odwróciłam się do nauczyciela z jeszcze jednym pytaniem...
- a jak ma na imię.?
- kto.?
- no ten instruktor.....
- Albert
- fajne imię, hmm, chyba miał na imię tak mój tata... - powiedziałam ciszej..
- co.?
- yyy, nic nic, ja już idę i wrócę z nim..
Ruszyłam w jego stronę, no w stronę Willa, nie w Alberta.! Otworzyłam drzwi, i złapałam go za rękę, opierał się o ścianę, i mnie nie widział, na początku protestował ale kiedy mnie wyczuł to chyba się wyluzował. Weszliśmy na salę, rozmowy nie ucichły, za to podszedł do nas nauczyciel, ten ohydny którego imienia nie znam. Zaczął mówić, i podał rękę Willowi, oczywiście Will przyjął ją i się przywitali...
- Will, masz muzykę.? - zapytał nauczyciel, Will, kiwną głową i podał mu pendrive, i nauczyciel odszedł, a my się ustawiliśmy, no stanęliśmy an razie na środku sali, tej części, którą mogliśmy. Odwołuje wszystkie słowa skierowane do ubrań Rozy, bo teraz sukienka mi się przyda. Patrzyłam na Willa, i słuchałam jak nauczyciel wszystkich woła, aby oglądnęli nasz występ, lubię być w centrum uwagi, jak zawsze, ten nowy nauczyciel, instruktor, również się zbliżył, i obserwował, głównie Willa, ale chyba też czasami zerka na mnie, oczywiście miałam soczewki, z domu się bez nich nie ruszam.! Nauczyciel, nie instruktor, tak więc nauczyciel puścił muzykę, a ja od razu wiedziałam który układ Will wybrał, mój ulubiony, zaczęliśmy tańczyć...


( -co to jest.?
  - on podrywa laskę na swój sposób.!
  - ty tak nie potrafisz.! )
Po skończeniu, usłyszeliśmy brawa, i przytuliłam się do Willa, ten również mnie przytulił, popatrzyłam na niego, uśmiechnął się, chyba, jednak czar prysł, po pierwsze zrobiło się zbiegowisko, dookoła nas, głównie z dziewczyn, a po drugie, Will, powiedział że musi już iść, a potem po mnie przyjdzie. Zgodziłam się, lekko nieszczęśliwa, ale mus to mus. Podszedł do nauczyciela odebrał swojego pendrive i poszedł, po drodze zaczepiali go chyba chłopcy, którzy również oglądali występ, ale mnie to nie interesowało, interesowało mnie to kiedy Roza mnie łaskawie puści bo zaczyna mnie dusić, od tych jej przytulasów. Gdy to w końcu zrobiła nasz nauczyciel, nie instruktor, nauczyciel, powiadomił nas, abyśmy się ustawili w rzędzie i słuchali instruktora, zostawia go z nami, lecz potem dodał, że jeżeli by się go nie słuchali, to ja przejmuję pałeczkę, lub gdyby instruktor musiał nas na chwilę opuści. Kiwnęłam głową, i ustawiłam się w rzędzie na końcu, po lewej, a nasz nauczyciel nas opuścił. Czekałam, aż ten instruktor zacznie coś mówić, no i jak na żądanie zaczął.
- witam was serdecznie i dziękuję za pokaz, Tanga, na początku tych zajęć. - jeden z chłopców, się odezwał nagle, taki wystraszony.

- czyli to było Tango.?! - instruktor na niego patrzył, a wszyscy się zaśmiali, dziewczyna stojąca obok niego, puknęła go w głowę, i powiedziała do niego słowa.
- tak głąbie, to było Tango, i to będzie twoja kara....
- to ja już wolę lekcje - odrzekł, i ponownie dostał w głowę, no i ponownie wszyscy się zaśmiali, a on stanął prosto i powiedział - dobra, przyjmuję karę - już była cisza, i w końcu odezwał się Albert.
- tak więc, to był pokaz Tango, za który po raz kolejny dziękuję, dobiorę was teraz w pary....
- a dlaczego pan to zrobi a nie my.? - zapytała jakaś dziewczyna...
- ponieważ, z tego co się spodziewam, wy dobierzecie się po przyjacielsku, i będziecie przeszkadzać, a tak to nie ma o czym gadać, po za tym to ja tu podejmuję decyzje. - wszyscy westchnęli, nawet ja, bo praktycznie nikogo tu nie znałam, chociaż nie, znałam jednego, Armina, ale on nie nadaje się do tańca.!
Czemu akurat on a nie nie wiem, na przykład Lys.? był by odpowiedniejszy, albo, nie, nie, nie, nie.! Kas, jest gorszy od Armina, yyy, nie wiem, z kim mogłabym być. Zaczęłam obserwować co robi instruktor, zostały jakiś cztery osoby przede mną, no obok mnie, do wybrania pary, powiedział że dobiera nas wzrostem, i tak jak mu się trafi tak trafi, zobaczyłam ze Armin stoi obok jakiejś dziewczyny, chyba o rok młodszej od nas, nie wiem nie znam jej, a no tak, ja przecież nie znam nikogo.! Po za naszym kochanym gronem wampirów.! No, to po za nim nikogo nie znam z tej szkoły, no cóż. Podczas mojego rozmyślania, nawet nie zauważyłam liczby osób, który stały obok mnie, czwórka.! dobiorą się w pary, a co ze mną.? No ja nie mogę, a robiłam taki długi plan na marne, westchnęłam, zobaczyłam że wszyscy już rozmawiają i próbują się poznać nawet Armin z tego co mogłam dostrzec, bo zaczęłam ich jakoś odróżniać, tak więc, podczas tego rozmyślania, nie zauważyłam jak instruktor Albert, do mnie podchodzi, spojrzałam na niego, no a przynajmniej próbowałam, odezwał się.
- tak więc, skoro zostałaś sama, a już umiesz trochę tanga, możesz być ze mną... - podał mi rękę, uśmiechnęłam, się i ją przyjęłam, również się odezwałam.- miło mi, jestem Emma-O...
- Albert...
- tak wiem... - zaśmiałam się cicho, a on zrobił zdziwioną minę, a jednocześnie zaciekawioną, szłam prosto, nawet na niego nie patrzyłam, to znaczy, on tego nie widział, ale go obserwowałam, odezwał się...
- mogę wiedzieć skąd.?
- od nauczyciela, opowiedział mi o Tobie, jak o ciebie zapytałam.... - teraz pytanie w mojej głowie krążyło, bez odpowiedzi "czy dobrze powiedziałam.?" szliśmy dalej, i zatrzymaliśmy się przy sprzęcie, odezwał się.
- a co ci powiedział.?
- yyy, jak masz na imię, jak tu trafiłeś, hmm.......t-to tyle.. - wzruszyłam ramionami, a on zrobił minę najpierw taką, że mi nie uwierzył, ale po chwili się uśmiechnął, i puścił muzykę.
Na początku uczył nas podstaw, czyli kroków, w przód bok, tył, przód bok tył...itd. Na końcu lekcji, tak jak kazał nauczyciel, zostałam do samego końca, aby sprawdzić czy wszyscy wyjdą, gdy wszyscy wyszli, no prawie wszyscy, przy drzwiach stała grupka uczniów, wampiry, wyczułam je, gdy spędzam czas z innymi, z mojej grupy nauczyłam się ich odróżniać, podeszłam do czteroosobowej grupy chłopców i zaczęłam mówić...
- wychodzić... - wskazałam ręką na drzwi, a oni stali w miejscu, zauważyłam że nasz instruktor, się przygląda....
- czekaj, chcieliśmy wiedzieć czy dziś będziesz w klubie z Rozą..
- nie dziś mam wolne...
- a jutro..? - zapytał, a ja do nich podeszłam zrobili krok w tył...
- wychodzić.! - podniosłam głos, ten który się cały czas odzywał, podszedł do mnie i złapał za rękę którą wskazywałam na drzwi, nie wyrywałam się, czekałam co zrobi, bo nie chcę robić afery....
- spokojnie mała, może dziś popracujesz dla nas.? bez tej ludzkiej Rozy.? - instruktor chyba się wzdrygnął, już chciał podejść, lecz odpowiedziałam chłopakowi.
- odczep się od Rozy.!!! - wyrwałam rękę, i teraz złapałam za jego szyję, po czym powiedziałam, do nich słowa, takim strasznym głosem, równocześnie wbijałam powoli pazury pod skórę, na szyi chłopaka - wychodzić, bo nie mam zamiaru tu stać przy was całą wieczność, a jeszcze długie życie prze de mną.! - puściłam go, a on upadł na podłogę, szybko wstał, i odbiegł ze swoimi kolegami, rozejrzałam się, podeszłam do ławki, wzięłam swoje torby i podeszłam do Alberta, który się zbierał, i na bank oglądał całą tą scenkę, bo to wyczuwałam, odezwałam się, do niego - przepraszam, nauczyciel kazał trzymać porządek a ja troszkę zawaliłam, nie chciałam też panu wszystkiego uświadamiać, ale się wydało, tak więc, przepraszam za nich. - zaśmiałam się i już chciałam odejść lecz odezwał się, upewniając się, że nikogo już niema, dodałam - spokojnie nikogo nie ma oprócz nas...
- eh, więc to były wampiry.?
- ci chłopcy.?
- tak, oni...
- tak, są wkurzający, ale trzeba się przyzwyczajać i mieć wszystkich na smyczy.
- a ty jesteś....
- wampirką.. - wyprzedziłam go.
- rozumiem, przyznam że nawet tego po tobie nie zauważyłem, do puki nie przyszedł Will....
- a więc nauczyciel się nie pomylił....- spojrzał na mnie pytającym wzrokiem... - powiedział mi więcej o panu, niż powiedziałam...
- tak czułem... - westchnął - no nic, muszę się zbierać, a my pogadamy kiedy indziej - wstał i poszedł do wyjścia - idziesz.? - uśmiechnęłam się.
- tak, już idę - i podbiegłam do niego, wampirzym tempem, lekko się wzdrygnął, ale nie uciekł, otworzył mi za to drzwi, wyszłam, z nim na dziedziniec, gdzie był Will z Kasem.? Myślałam że już dawno zwiał....Podeszliśmy do nich, no ja do Willa, przytuliłam się do niego. On do mnie, i patrzyłam na Kasa, który miał zniesmaczoną minę, podeszłam do niego i podniosłam jego głowę, aby na mnie spojrzał, odezwałam się..
- to ty jeszcze nie zwiałeś.? - prychnął.
- jak widać, nie, czekam na brata, bo mi się nudzi....
- a twój brat to... - nie dokończyłam, bo dokończył za mnie Kas, mówiąc to gdy podszedł Albert..
- on - wyprostował się, bo opierał się o ściankę, i zwrócił się do Alberta, odezwałam, się, więc.
- okej, to ja i Will się zbieramy, do zobaczenia jutro.....
- jutro cię nie będzie.. - powiedział Will, spojrzałam na niego, tak jak Kas i jego o dziwo ludzki brat.
- czemu.?
- bo ma być gorąco, bez chmur ze słońcem...
- a no to faktycznie mnie nie będzie... okej, to zobaczymy się w pojutrze...
- w pojutrze też cię nie będzie.... - odwróciłam się do niego, z miną zmęczenia, dokończył - wyjeżdżamy.....
- gdzie.?
- w góry...
- po co.?
- na polowanie..... - powiedział to z zniesmaczoną miną, westchnęłam...
- a w...
- tak będziesz za trzy dni, będziesz, jeżeli pogoda się nie zmieni...
- no na reszcie.!
- okej, to widzimy się za niedługo.! - rzucił Kas, złapał swojego brata pod rękę i odszedł z nim.
ja ruszyłam z Willem do domu, zbierając się do siedzenia na kanapie, słuchałam jeszcze muzyki, do puki, ktoś nie zapukał do drzwi, wstałam i poszłam otworzyć, była to Roza, z naszym gronem i o dziwo kim ludzkim, patrzyłam przez szparkę, nie miałam soczewek, więc się nie wychylałam za bardzo, uśmiechnęłam się, gdy usłyszałam głos Rozy, mówiący " spokojnie to my" wpuściłam ich, wracając szybko na kanapę, wszyscy się rozłożyli, nawet Albert, ja siedziałam z nogami, schowanymi na boku, a oparta byłam o Willa, który miał rękę na oparciu kanapy i jego dłoń ocierała się o moje obojczyki, ja piłam jeszcze kawę, oczywiście, wszystkich poczęstowałam, Alberta także, trochę się zdziwił, ale kiedy mu ją podawałam powiedziałam "spokojnie to zwykła kawa" uśmiechnął się wtedy, a ja ułożyłam się tak jak jestem teraz. Wszyscy byli w ciszy do puki nie usiadła obok mnie Roza, i nie zaczęła mną trząść, tak że prawie nie wylałam kawy, krzyknęłam na nią, a ta przestała...
- spokojnie, możesz się mnie pytać czy śpię czy nie, ale nie mną trząść.!
- wybacz, nie wiedziałam, ale zmieniając temat, czy jutro będziesz w pracy.?
- a no tak, Will, o której my wrócimy.?
- nad ranem na następny dzień, jedziemy na noc.
- Roza, nie będzie mnie, inaczej by było, gdyby nie było słonecznie, wtedy byśmy pojechali w dzień. A w nocy poszłabym do pracy....
- a gdzie pracujecie.? - zapytał Albert, Kas mu odpowiedział...
- śpiewają w klubie, tym na końcu miasta....
- aha.... - odrzekł, i zaczął znowu pić kawę, nagle wstał Alexy i do mnie podszedł, wziął kawę, i jednocześnie mnie na ręce, zabierając mnie od Willa, który mnie jeszcze trzymał za rękę na ostatnia sekundę. Popatrzyłam na Alexa, który pokazał Rozie aby tez wstała, poszliśmy do mojego, mojego pokoju, gdzie miałam ciuchy, Alexy powiedział do nas, jak mnie odłożył.
- dobra, wy znajdźcie se ciuchy, jak do klubu, i dziś popracujecie dla nas za darmo...no dla nich za darmo...
- nie ma szans.! - krzyknęła Roza, ale po namyśle uśmiechnęła się - Em, no chodź do tej garderoby a ty poinformuj innych.! - powiedziała do Alexa, który zniknął po sekundzie, tak jak my lecz w garderobie, Roza szybko znalazła identyczne ciuchy, i kazała mi ubrać, mój strój., Zrobiłam to, i byłyśmy ubrane w....
( bez tej portmonetki)
Z tego co widać, Roza załatwiła nam tyko takie same bluzki, bez spodenek, na szczęście, byłyśmy niskie i ta bluzka zakrywała nam tyłki jak sukienka. Założyłyśmy jeszcze szpilki takie same, i ozdoby, takie same, nie wiem jak ona je znalazła, cud. Zeszłyśmy tak na dół, po omówieniu, jaką piosenkę zaśpiewamy, oczywiście i z muzyką, podczas śpiewania, podeszłyśmy do naszych chłopaków, Roza do Leo, a ja do Willa, wzięłyśmy ich za ręce i zaprowadziłyśmy na "scenę" która znajdowała się nie daleko kanap, krzeseł, które były zwrócone w jedną stronę, kołysałyśmy się, w rytm muzyki z nimi, do końca piosenki, oczywiście też tańczyłyśmy to samo, nie wiem jak po prostu wiem co Roza zatańczy obok mnie, tylko. Ale wiem, i wyszło fajnie, tak więc zaśpiewałyśmy...



You don’t have to look like a movie star
Ooh I think you’re good just the way you are
Tell me if you could would you up and run away with me?


You don’t have to roll like a millionaire
Baby I would go with you anywhere
We don’t need no gold, we’ll be shining anyway, you’ll see


You know can nobody get down like us
We don’t stop ’till we get enough
C’mon, turn it up ’till the speakers pop
Break it down, show me what you’ve got


Ooh my my baby don’t be shy
I see that spark flashing in your eye
My heart beats fast ’cause I want it all
So baby come with me and be my ooh la la


Take my hand, we can go all night
And spin me round just the way I like
It feels so good, I don’t wanna stop
So baby come with me and be my ooh la la


You don’t have to wear no designer clothes
Just as long as we’re dancing on the floor
Fingers in my hair and I’m letting go tonight, so free

You know can nobody get down like us
We don’t stop ’till we get enough
C’mon, turn it up ’till the speakers pop
Break it down, show me what you’ve got


Ooh my my baby don’t be shy
I see that spark flashing in your eye
My heart beats fast ’cause I want it all
So baby come with me and be my ooh la la


Take my hand, we can go all night
And spin me round just the way I like
It feels so good, I don’t wanna stop
So baby come with me and be my ooh la la


Ooh my my baby don’t be shy
I see that spark flashing in your eye


Ooh my my baby don’t be shy
I see that spark flashing in your eye

My heart beats fast ’cause I want it all
So baby come with me and be my ooh la la


Take my hand, we can go all night
And spin me round just the way I like
It feels so good, I don’t wanna stop

So baby come with me and be my ooh la la
So baby come with me and be my ooh la la
So baby come with me and be my ooh la la
tł:

Nie musisz wyglądać jak gwiazda filmowa
Ooh myślę,że jesteś dobry taki jaki jesteś
Powiedz mi, czy uciekłbyś ze mną gdybyś mógł?


Nie musisz być milionerem
Kochanie mogłabym pójść wszędzie z tobą
Nie potrzebujemy złota,będziemy błyszczeć i tak, zobaczysz, że


Nikt nie potrafi bawić się jak my
Nie przestaniemy dopóki nie będziemy mieć dość
Chodź podkręć to, aż wystrzelą głośniki
Przełam się, pokaż mi co potrafisz


Ooh moje moje kochanie nie bądź nieśmiały
Widzę tę iskrę w twoim oku
Moje serce bije szybko, bo chcę tego wszystkiego
Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la


Weź mnie za rękę, możemy zniknąć na całą noc
I wiruj mną dokładnie tak jak lubię
Czuje się tak dobrze, nie chcę przestawać
Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la


Nie musisz nosić ubrań od drogich projektantów
Tak długo jak tańczymy na parkiecie
Twoje palce w moich włosach, a ja rozluźniam się tej nocy, tak wolna


Nikt nie potrafi bawić się jak my
Nie przestaniemy dopóki nie będziemy mieć dość
Chodź podkręć to, aż wystrzelą głośniki
Przełam się, pokaż mi co potrafisz


Ooh moje moje kochanie nie bądź nieśmiały
Widzę tę iskrę w twoim oku
Moje serce bije szybko,bo chcę tego wszystkiego
Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la


Weź mnie za rękę,możemy zniknąć na całą noc
I wiruj mną dokładnie tak jak lubię
Czuje się tak dobrze,nie chcę przestawać
Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la


Ooh moje moje kochanie nie bądź nieśmiały
Widzę tę iskrę w twoim oku

Ooh moje moje kochanie nie bądź nieśmiały
Widzę tę iskrę w twoim oku

Moje serce bije szybko,bo chcę tego wszystkiego
Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la


Weź mnie za rękę,możemy zniknąć na całą noc
I wiruj mną dokładnie tak jak lubię
Czuje się tak dobrze,nie chcę przestawać

Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la
Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la
Więc kochanie chodź ze mną i bądź moim ooh la la
Zaśmiałyśmy się głośno, po czym dałyśmy naszym chłopakom szybkiego całusa, i do domu ktoś wszedł, zobaczyłam ze to Ayato, Sabato i Shu, chyba nas zaszczycili, podeszli do nas, a Kas wykorzystał sytuacje i krzyknął, "ej to zaśpiewajcie jeszcze coś dla nich.!" oczywiście przewidziałam to z Rozą, i już miałyśmy podkład, pościłyśmy go i posadziłyśmy naszych chłopców na swoich miejscach, i z gośćmi zrobiłyśmy to samo, potem zaczęłyśmy śpiewać, i tańczyć, i kręcić tyłkiem.


tańczyłyśmy na końcu to co ona


Woahh ohh ohh
Woahh ohh ohh


Let all the heat pour down
I'm good as long as he's around
He let's me wear the crown
I do my best to make him proud


Now all my super ladies
I got my baby
If you got your baby, baby



Move your body, move your body
Dance for your papi
Rock your body, rock your body
Dance for your papi
Put your hands up in the air
Dance for your man if you care
Put your hands up in the air air air
ohohohohoh


Move your body, move your body
Dance for your papi
Rock your body, rock your body
Dance for your papi



My rock is shining bright
Even if he ain't by my side
He'll make sure that I glow
I'll make sure everybody knows



Now all my super ladies
I got my baby
If you got your baby, baby


Move your body, move your body
Dance for your papi
Rock your body, rock your body
Dance for your papi
Put your hands up in the air
Dance for your man if you care
Put your hands up in the air air air
ohohohohoh


Move your body, move your body
Dance for your papi
Rock your body, rock your body
Dance for your papi
Put your hands up in the air
Dance for your man if you care
Put your hands up in the air air air
ohohohohoh



Step up, step up
Let your hair down
Pop, drop and lock it all down
If he wants to tear up the ground
Dance for your papi



Step up, step up
Let your hair down
Pop, drop and lock it all down
If he wants to tear up the ground
Dance for your papi



Step up, step up
Let your hair down
Pop, drop and lock it all down
If he wants to tear up the ground
Dance for your papi


Now all my super ladies
I got my baby
If you got your baby, baby


Move your body, move your body
Dance for your papi
Rock your body, rock your body
Dance for your papi
Put your hands up in the air
Dance for your man if you care
Put your hands up in the air air air
ohohohohoh


Move your body, move your body
Dance for your papi
Rock your body, rock your body
Dance for your papi

Put your hands up in the air
Dance for your man if you care
Put your hands up in the air air air
ohohohohoh


tł:

Pozwalam aby cały upał spływał
Wszystko ze mną w porządku dopóki on jest w pobliżu
Pozwala mi nosić koronę
Staram się aby był ze mnie dumny


Teraz wszystkie moje super panie
Mam swojego ukochanego, jeżeli wy też

Ruszajcie swoim ciałem, ruszajcie swoim ciałem
Tańczcie dla swojego faceta
Kołysz swoim ciałem, kołysz swoim ciałem
Tańcz dla swojego faceta
Ręce do góry w powietrze
Tańcz dla mężczyzny, jeśli zależy Ci
Ręce do góry w powietrze powietrze
Woahh ohh ohh

Ręce do góry, tańczcie dla swojego mężczyzny, jeżeli wam zależy
Ręce do góry(2x)


Ruszajcie swoim ciałem, ruszajcie swoim ciałem
Tańczcie dla swojego faceta
Kołysz swoim ciałem, kołysz swoim ciałem
Tańcz dla swojego faceta


Mój kamień (w biżuterii) świeci jasno
Nawet gdy nie ma go obok mnie
On upewnia się, że świecę
Ja upewniam się czy wszyscy wiedzą

Teraz wszystkie moje super panie
Mam swojego ukochanego, jeżeli wy też

Ruszajcie swoim ciałem, ruszajcie swoim ciałem
Tańczcie dla swojego faceta
Kołysz swoim ciałem, kołysz swoim ciałem
Tańcz dla swojego faceta


Ręce do góry, tańczcie dla swojego faceta, jeżeli wam zależy
Ręce do góry


Szybciej, szybciej
Rozpuście włosy
Strzelać, zarzucać, zatrzymać się
Niech to z was wyjdzie
Jeżeli on rządzi
Rozwalcie ten tłum
Tańczcie dla swojego faceta


Szybciej, szybciej
Rozpuście włosy
Strzelać, zarzucać, zatrzymać się
Niech to z was wyjdzie
Jeżeli on rządzi
Rozwalcie ten tłum
Tańczcie dla swojego faceta


Szybciej, szybciej
Rozpuście włosy
Strzelać, zarzucać, zatrzymać się
Niech to z was wyjdzie
Jeżeli on rządzi
Rozwalcie ten tłum
Tańczcie dla swojego faceta


Teraz wszystkie moje super panie
Mam swojego ukochanego, jeżeli wy też

Ruszajcie swoim ciałem, ruszajcie swoim ciałem
Tańczcie dla swojego faceta
Kołysz swoim ciałem, kołysz swoim ciałem
Tańcz dla swojego ukochanego

Ręce do góry w powietrze
Tańcz dla mężczyzny, jeśli zależy Ci
Ręce do góry w powietrze w powietrze
Woahh ohh ohh


Ręce do góry, tańczcie dla swojego faceta, jeżeli wam zależy
Ręce do góry
kochanie, kochanie, kochanie

Potem przytuliłyśmy się do swoich chłopców, i zaczęłyśmy się śmiać, a Roza powiedziała, do mnie słowa...
- ej a może zaśpiewamy to w klubie.?
- spoko....
- też przyjdziemy... - powiedział Leo, a Roza posmutniała, popatrzyła na mnie a ja się uśmiechnęłam, Roza mu odpowiedziała...
- niestety szef zabronił wpuszczać swoich chłopaków.....
- a to niby czemu.? - zapytał Will.?
- bo źle by się to skończyło, lepiej żebyście nas nie widzieli podczas pracy....
- a można przyjść jako starszy brat.? - zapytał mnie Will, parsknęłam śmiechem, i razem z Rozą powiedziałam w tym samym czasie
- nie korzystaj z prawdy, skoro uważasz inaczej.! - on się uśmiechnął, i powiedział do mnie słowa.
- Em idź już spać....jest już 3 rano....
- to już tak późno.?! - krzyknęłam, a on kiwną głową...
- masz jeszcze godzinę, i spać.... - uderzyłam go w głowę a ten się zaśmiał, zaczęłam go bić mocniej, aż w końcu zabrał mnie od niego, a raczej zabrali mnie od niego moi bracia, jak i bracia Willa, nasz związek jest poplątany....
Otóż, odciągnęli mnie od niego mówiąc...
- siostra daj mu spokój.! - powiedział Sabato....
Odłożyli mnie z powrotem na ziemię, no na podłogę, a ja na nich popatrzyłam, po czym powiedziałam...
- ale z was oszuści.!
- no coś ty my sobie tylko stoimy.!
- odsuńcie się.!
- jak powiesz który z nas to który.! - powiedział.....ten...no....Shu.?
- Shu...? - wskazałam palce na niego...
- błąd.! - powiedział chyba, teraz Shu.... - wskazałaś palcem na Sabato....
- okej, Shu, Sabato i Ayato, mogę iść.?
- jak.? - zapytał Ayato..?
- bo Shu się sprzeciwił że to nie jego wskazałam i powiedział na kogo wskazywałam, a po nich jesteś ty Ayato...
Po mojej wypowiedzi minęłam ich, i ruszyłam do Willa, chwilę pogadaliśmy do puki nie zaczęło mi się robić słabo, Will, wziął mnie na ręce, i powiedział gościom aby już szli, a mnie zaniesie o pokoju, dalej odpłynęłam......

2 komentarze:

  1. Świetny rozdział :D Uwielbiam twoje opowiadania, może niech Will odeśle Emm. na odwyk zwierzęcy żeby normalnie widziała :D

    Już wiem może po to jadą w góry?! :D

    Jeszcze raz świetny rozdział i czekam na kolejny :D Dzisiaj założyłam swojego i chciała bym wiedzieć jak wyszło [choć pewnie dziwnie] ale zapraszam jeśli masz ochote: http://slodki-flirt-moimi-oczami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) ;)
    I juz wpadłam na twojego bloga nie martw się :D

    OdpowiedzUsuń

możesz pisać, koment. nawet jeśli nie masz konta ;)
nie trzeba dziękować :)